Jak wynika z danych Uniwersytetu Johna Hopkinsa, na całym świecie stwierdzono tysiące udokumentowanych przypadków zakażenia wirusem COVID-19. W wielu krajach ograniczono możliwości podróżowania, a restauracje, bary i szkoły zostały zamknięte. Wiele firm wprowadziło model pracy zdalnej, aby zmniejszyć ryzyko związane z kontaktami w grupie. Apelujemy do wszystkich o poważne traktowanie zaleceń i ostrzeżeń wydawanych przez Światową Organizację Zdrowia oraz odpowiednie organy krajowe. Mamy do czynienia z globalnym kryzysem, który wszyscy powinniśmy traktować poważnie.
Organizator programu „Bezpieczeństwo dzieci i rodzin w Internecie (ang. Internet Safety for Kids & Families ― ISKF) firma Trend Micro, postanowiła podjąć działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się wirusa. Zawieszamy ze skutkiem natychmiastowym wszystkie nasze inicjatywy edukacyjne i społecznościowe na całym świecie, które wymagają bezpośrednich kontaktów między ludźmi. Ten stan utrzymujemy co najmniej do końca kwietnia lub do odwołania. Pracujemy nad sposobami umożliwiającymi prowadzenie wirtualnych spotkań dla rodziców i dzieci. Gdy nasze plany będą gotowe, podamy więcej szczegółów na stronie programu i w naszych kanałach społecznościowych.
Równocześnie chcemy zwrócić uwagę na zagrożenia, jakie można napotkać w Internecie w związku z pandemią wirusa COVID-19. Jak mogliśmy się wielokrotnie przekonać w ciągu ostatnich 30 lat, osoby i organizacje o złych intencjach wykorzystują sytuacje kryzysowe, takie jak obecna pandemia, do działalności cyberprzestępczej. Choć nie znamy jeszcze skutecznych sposobów leczenia ludzi zarażonych koronawirusem, wiemy jak walczyć z zamieszaniem wywołanym przez niego w świecie cyfrowym.
Hakerzy i wyłudzacze żerują na tych, którzy szukają odpowiedzi
Firmy specjalizujące się w cyberbezpieczeństwie, takie jak Trend Micro, oraz serwisy informacyjne, np. Tech Crunch i BBC, odnotowały wzrost liczby cyberataków wykorzystujących pandemię koronawirusa. Ofiary są zachęcane do kliknięcia w linki prowadzące do zainfekowanych stron lub pobrania szkodliwego oprogramowania służącego do szpiegowania i kradzieży danych osobowych. Widzieliśmy e-maile, które na pierwszy rzut oka pochodziły z wiarygodnych źródeł, takich jak instytucje rządowe odpowiedzialne za zdrowie. Tematy tych wiadomości, sformułowane w przekonujący sposób, dotyczyły najnowszych informacji o koronawirusie. Celem takich działań jest nakłonienie odbiorcy do otwarcia wiadomości i załączników, które zawierają szkodliwe oprogramowanie do kradzieży danych osobowych lub śledzenia aktywności ofiar w sieci. Znane są również przykłady fałszywych map pokazujących rozprzestrzenianie się wirusa, których kliknięcie powoduje pobranie szkodliwego oprogramowania. Takie przestępcze działania nie ograniczają się do jednego kraju lub języka. Tu można zobaczyć przykłady dostarczone przez naszych badaczy.
Warto sobie uświadomić, że gdy intensywnie poszukujemy informacji, które pozwolą nam lepiej zrozumieć ten bezprecedensowy globalny kryzys zdrowotny, powinniśmy jeszcze bardziej zadbać o nasze bezpieczeństwo w sieci. Przypominajmy też o tym naszym dzieciom. Oprócz regularnie aktualizowanego oprogramowania zabezpieczającego, zainstalowanego na każdym urządzeniu łączącym się z Internetem, należy pamiętać o następujących zaleceniach (i przypominać o nich dzieciom):
- Bądź podejrzliwy na prośby o zachowanie poufności lub presje na szybkie podjęcie działania.
- Natychmiast zgłaszaj i usuwaj niepożądane wiadomości e-mail (spam) od nieznanych nadawców. NIE WOLNO otwierać spamu, klikać w linki w wiadomościach e-mail ani otwierać załączników.
- Dokładnie sprawdź każdy e-mail z prośbą o przelewy pieniężne aby ustalić, czy nie pochodzi on od wyłudzaczy.
Dezinformacja, czyli jeszcze jedna szkoda spowodowana przez koronawirusa
Oprócz wyżej wspomnianych działań cyberprzestępczych odnotowujemy również wzrost liczby fałszywych stwierdzeń i przypadków dezinformacji. Światowa Organizacja Zdrowia podniosła alarm w sprawie tej „infodemii”, czyli „ogromnej ilości informacji prawdziwych i nieprawdziwych, które utrudniają ludziom znajdowanie źródeł godnych zaufania i wiarygodnych wskazówek, gdy tego potrzebują”. Dezinformacja ― od plotek poprzez fałszywe stwierdzenia po propagandę rasistowską ― szerzy się z niewyobrażalną szybkością. To niebezpieczne zjawisko. Ludzie mogą reagować na dezinformację w sposób, który przyspieszy rozprzestrzenianie się wirusa, pozbawi kogoś środków utrzymania, a nawet życia. Wielkie platformy społecznościowe, takie jak Twitter i Facebook, apelują o nierozprzestrzenianie fałszywych informacji. Każdy z nas powinien czuć się za to odpowiedzialny. Ufajmy tylko wiarygodnym źródłom, takim jak Światowa Organizacja Zdrowia, Centrum Kontroli Chorób (Center for Disease Control) lub krajowe organy odpowiedzialne za zdrowie. Być może spędzacie teraz więcej czasu w mediach społecznościowych, czytacie więcej komentarzy i otrzymujecie więcej e-maili na temat wirusa COVID-19. W każdym przypadku powinniśmy podchodzić krytycznie do tego, co czytamy, w co wierzymy i co udostępniamy. Rozmawiajcie o tym z dziećmi i przekazujcie im te zalecenia.
Umiejętność czytania mediów, czyli nasza broń
Podobnie jak częste mycie rąk zapobiega rozprzestrzenianiu się koronawirusa, istnieją sposoby obrony przed cyberprzestępcami i siewcami dezinformacji. Samodzielne rozwijanie umiejętności czytania mediów może wydawać się trudne w świecie przeładowanym informacjami. Jednak, jak objaśniono w Podręczniku korzystania z mediów dla rodziców (Parent’s Guide to Media Literacy) opracowanym przez Krajowe Stowarzyszenie na rzecz Edukacji w zakresie Czytania Mediów (National Association for Media Literacy Education) przy wsparciu Trend Micro, zadanie to można sprowadzić do jednego zalecenia: „Naucz siebie i swoje dzieci zadawania trudnych pytań”. Gdy czytasz nowe informacje o koronawirusie lub powiązane z nimi artykuły w kręgu swoich znajomych, zadaj sobie następujące pytania:
- Dlaczego utworzono ten materiał?
- Kto go utworzył?
- Jak mogę sprawdzić, czy jest on prawdziwy?
- Czego w nim brakuje?
- Kto może osiągnąć korzyści z przekazu zawartego w tym materiale?
- Komu może zaszkodzić ten przekaz?
Niedawno odkryliśmy również fałszywe wiadomości typu deepfake. To jeszcze jedna metoda, która może zostać wykorzystana do szerzenia dezinformacji lub propagandy. Sposoby walki z nią też mają duże znaczenie.
- Powstrzymaj się od jakichkolwiek działań. Jeśli artykuł wydaje Ci się w jakikolwiek sposób podejrzany, nie wierz w to, co czytasz, nie reaguj, nie udostępniaj materiału i nie komentuj go.
- Zadaj sobie kilka pytań. Skąd pochodzi ta informacja? Dlaczego określona osoba lub organizacja udostępnia ją w Internecie?
- Zgłoś sprawę administratorowi. Gdy widzisz coś podejrzanego w Internecie, zawsze możesz to zignorować. Jeśli jednak coś wzbudzi Twój szczególny niepokój i uważasz, że może to być fałszywa wiadomość, zgłoś ten przypadek administratorowi serwisu lub aplikacji. O ile YouTube, Facebook i Twitter starają się usuwać fałszywe treści, to my jako społeczność możemy im w tym pomóc, odpowiednio oznaczając takie materiały.
W tych trudnych czasach powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Oprócz dbania o zdrowie, przestrzegania zasad higieny i unikania spotkań z ludźmi należy stosować środki zapobiegawcze również w Internecie. Ogranicz liczbę źródeł informacji dotyczących koronawirusa, z których korzystasz. Wybieraj tylko te najbardziej wiarygodne. Nie udostępniaj nikomu żadnych innych informacji.
W takim okresie może nam się wydawać, że mamy mniejszą kontrolę nad tym, co się dzieje dookoła. Możemy jednak w pewnym stopniu kontrolować treści, które my i nasze dzieci oglądamy w Internecie. Spróbujmy więc ograniczyć konsumpcję wiadomości. Nie przewijajmy bez końca mediów społecznościowych. Nie dajmy się przytłoczyć informacjami o koronawirusie i chrońmy przed tym nasze dzieci. Spędzajmy razem czas, oglądając dobre filmy, grając w karty lub piekąc ciasta. Słowem, róbmy to, na co wcześniej nigdy nie mieliśmy czasu.
CEE Marketing Manager w Trend Micro
Wolontariuszka w programie Internet Safety for Kids and Families od 2019 roku. W Trend Micro od kwietnia 2015 roku. Odpowiada za działania wizerunkowe i marketingowe wsparcie sprzedaży na terenie Polski i kilkunastu krajów w regionie centralnej i wschodniej Europy. Marketer z kilkunastoletnim doświadczeniem w marketingu B2B, głównie w branży IT. W programie ISKF zajmuje się współpracą z partnerami, adaptacją globalnych działań na rynku polskim oraz planowaniem i realizacją lokalnych aktywności dla dzieci, rodziców i nauczycieli.